to wszystko o czym piszę ..
to martwa natura.
To martwi ludzie...
to ich marne ciała...
to ich jałowe życie..
to ich puste słowa..
Ich krzyk ginie w szarej rzeczywistości..
Ich oddech nie wart jest drzewa..
ich kroki nie warte są ziemi.
A mimo tego..
oddychaj... chodzą ... i Żyją..
A on cicho umiera..
Po mimo tego że przeciwieństwem jest ich
Bo oni nie pozwolili mu..
chodzić ..
odychać..
i cicho żyć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz