niedziela, 6 kwietnia 2014

Szelest pytań - tylko bij...

Nie wiem gdzie uciekł mi czas
ganiany między czerwonym blokiem a placem
Gdzie pobiegłem? Przez Labirynt? Zła i zła?
Gdzie zostawiłem siebie?

Może tam , na zielonej łące
wśród bladych twarzy przyjaciół
wpatrzonych w moje gasnące źrenice?

Byłem tam ostatni raz
gdzie pod nosem istniał zapach biały
zamiast zapachu wiosny

Wiosny? Wiosny...życia?
Nie.
To moje "masacrum"
a psychika
finezja pogoń
odeszły tam
w niebyt.

Nie tego chciałem.

A czego?
Kolejny zbiór pytań
Wolę odpłynąć.

Tam nie ma pytań.

SERCE - proszę bij jeszcze tylko trochę...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz