tracę moc
sił mi brak
sen wita do bram
tylko reszta
sił pozostała
mi.
Żyć się nie chce
opadłem z sił
dziki los trąca życiem mym
umieram by narodzić sie
Dziś olimp wita
jutro tartar wzywa
Przyjaciele jak Cerber
gdy wsparcia chcą mili są
Gdy pomocy chcesz gryzą rękę twą
Lecz szczęście przy mnie trwa
gdy mam ją ...
Muzę mą ...
Ona światłem i nadzieją życia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz